it IT af AF ar AR hy HY zh-CN ZH-CN en EN tl TL fr FR de DE iw IW ja JA pl PL pt PT ro RO ru RU es ES sw SW
Piątek, 06 kwietnia 2018 r., godzina 10

Twoje listy z kwietnia 2018 r

Scenariusz
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Niezatarte zaufanie

Najdroższy Don Mario, 

Mało piszę, ale trochę więcej przez telefon.

W 1982 roku zacząłem pracować w szpitalu w Cagliari, a kolega przedstawił mnie San Giuseppe i Pobożnej Unii Tranzytu i zapisał mnie. Krótko mówiąc, zakochałem się w tym. Do tego czasu nie modliłam się do żadnego świętego... Od tego czasu modlę się do św. Józefa i przyjmuję słowa Chiary Lubich za swoje... «Nie rozmawiałam z tobą, ale mówiłam o tobie». Nigdy więcej Cię nie opuściłem.

Przeniosłem się także z San Giuseppe do Niemiec, gdzie mieszkałem przez prawie dziesięć lat i gdzie urodził się mój syn Angelo, który również jest zapisany. Nawet po śmierci męża św. Józef dbał o to, aby Opatrzność nie pozbawiła mnie tego, co niezbędne. Mój syn wyjechał do Australii w listopadzie ubiegłego roku, aby pracować na farmie sadowniczej. Nawet zgodnie z australijskim prawem trwałość nie jest łatwa. […] Nie przeczę, że tęsknię za pracą pisarską, ale modlitwa i opieka św. Józefa mnie uspokajają. […].

Zawierzam mojego syna Waszym modlitwom i niech św. Józef ma go w swojej opiece.

Pistis Chiara Troll, 

Quartu S. Elena (Kalifornia)

Szanowna Pani Chiara,

Dzielę się z nią jej obawami, a także niepokojem matki, która ma dziecko tak daleko.

Święty Józef również przeszedł drogę emigracji, daleko od swojej ziemi, przywiózł Jezusa i Jego Oblubienicę Marię do Egiptu, gdzie żył jak cudzoziemiec, zmagając się z językiem, a także pracą zawodową, aby utrzymać swoją małą rodzinę. Józef doświadczył trudności i widzi naszą sytuację z nieba, a jego wstawiennictwo u Jezusa staje się przemyślane, uważne i troskliwe.

Bądź pewien, że każdego dnia dla Ciebie i Twojego syna pozostanie wspomnienie pełne uczuć. Mam nadzieję, że będzie mógł mieszkać w regionie Australii, gdzie mieszkają Włosi, a także członkowie Unii Pobożnej. Na ogromnym terytorium Australii mieszka ponad stu członków Unii Pobożnej. Niech Cię Bóg błogosławi i niech Święty Józef zawsze Ci towarzyszy. 


Słowa wiary kultywować jako świadectwo

Bardzo wielebny Don Mario Carrera, 

po otrzymaniu magazynu San Giuseppe już dwukrotnie byłem rozczarowany, że nie znalazłem strony, na której znajdują się te listy. Kiedy wraz z mężem przyjechaliśmy do Rzymu, po spotkaniu z nią, wieczorem uczestniczyliśmy we Mszy św., którą odprawiała […]. To były szczęśliwe dni spędzone na zwiedzaniu Watykanu: od kopuły, przez muzea, aż po Kaplicę Sykstyńską. Wszystko było cudowne. Teraz nie możemy już z mężem dużo podróżować. Stan naszego zdrowia jest coraz gorszy. Pamiętajcie o nas w swoich modlitwach do Jezusa, Józefa i Maryi. Dziękuję i niech Bóg błogosławi wszystkim.

 Carmen Endrizzi

Drogi i czuły Pani Carmen,

Wyznaję Ci, że ja też cierpię, gdy nie znajduję miejsca na listy. Czasem zdarzają się artykuły związane z momentem roku liturgicznego, którego nie możemy przełożyć. Ale obiecuję, że postaram się Cię nie zawieść, postaram się dać wyraz Twojemu świadectwu, przekonana, że ​​wiara przemawia tylko słowami świadectwa, a listy od naszych współpracowników to wierzchołek „góry lodowej”, która jedynie ujawnia wskazówka, ale wyobraźnia, aby wyczuć wielką wiarę, zaufanie, nadzieję i wielkie pragnienie solidarności. 

Życzę dużo dobroci i radości życia.


Wspólnie śpiewamy pieśń uwielbienia Pana

Drogi reżyserze Mario Carrera, 

Piszę, aby podziękować, ponieważ teraz otrzymuję na czas miesięcznik „La Santa Crociata”. Poruszane tematy, aktualne i interesujące, skłaniają do refleksji. Oraz ciekawostki takie jak: „Almanach”, modlitwy, perły mądrości, ciekawostki, a nawet miejsce poświęcone przepisowi miesiąca. 

La Santa Crociata to miesięcznik, który pomaga w rozwoju duchowym, ponieważ tak jak w artykule, który przeczytałam o autentycznej wierze Abrahama, pomaga nam zrozumieć, że tylko prawdziwie ufając Jezusowi, bez lęków i wątpliwości, tylko w ten sposób nasza dusza swobodnie, aby z odwagą mieć życie wieczne. Z góry dziękuję za zwrócenie uwagi na mój list. Z wielką niecierpliwością czekam na kolejny miesięcznik.  

Niedzielny Tarantino

Szanowna Pani Dominiko,

czytając jego list, jestem zmuszony „ukraść” słowa kantyku Dziewicy, która podziwiając dzieła, jakich Bóg dokonywał w Niej dla dobra swego ludu, eksploduje kantykiem Magnificat. W tej pieśni uwielbienia dusza Maryi otwiera wachlarz cudów, jakich Bóg dokonał dla swego ludu, które Jej oczy podziwiają i które stają się modlitwą dziękczynną, a także i dla nas spełniają się słowa proroka, gdy mówi: «Dam ludowi czystą wargę, aby wszyscy wzywali imienia Pana i wszyscy służyli Mu ramię w ramię”. Nasza posługa polega na wspólnym kroczeniu „ramię w ramię”, aby cieszyć się ciepłem komunii między nami i radością z utrzymywania regularnego kroku w stronę wiecznego celu, gdzie czeka na nas miłosierny Ojciec, Brat Zbawiciel, światło Ducha Świętego i wreszcie w towarzystwie naszych bliskich, św. Józefa i jego żony, naszej matki Marii. 

Czytaj 484 czasy Ostatnia modyfikacja w piątek, 06 kwietnia 2018 10:28

Zostaw komentarz

Upewnij się, że podasz wszystkie wymagane informacje, oznaczone gwiazdką (*). Kod HTML jest niedozwolony.