it IT af AF ar AR hy HY zh-CN ZH-CN en EN tl TL fr FR de DE iw IW ja JA pl PL pt PT ro RO ru RU es ES sw SW
Sobota, 09 grudnia 2017 13:36

Wasze listy z grudnia 2017 r

Scenariusz
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Powiedzenie „dziękuję” jest szlachetnością duszy 

Wielebny Ojcze Carrera, 

przesyłając propozycję stypendium w imieniu moich rodziców, chciałem podziękować św. Józefowi za liczne wsparcie i dobro, jakie otrzymałem przez te wszystkie lata: za ukończenie studiów i za to, że w dobrym stylu spędziłem jedenasty rok emerytury, zdrowie . […] Chcąc podsumować swoje życie, mogę powiedzieć, że zawsze odbywało się ono pod troskliwym i czujnym spojrzeniem św. Józefa. Często modliłam się i modlę się do Świętego Józefa, aby zawsze pomagał mi w moich wyborach. Dziękuję mu, że został babcią mojej wnuczki Aurory, którą oddałam pod jego ojcowską opiekę, aby dorastała dobrze i zdrowo w rodzinie, w której zawsze króluje miłość i pokój.

Dziękuję za zainteresowanie moim listem i z wielkim szacunkiem pozdrawiam Ciebie i wszystkich Twoich współpracowników. 

Dziękuję również za zawsze mile widziane życzenia z okazji moich imienin.

BAGT - Voghera

Kochana i szanowna "babciu",

Szanuję jego pragnienie posłuszeństwa Jezusowi, „nie pozwalając, by prawica dowiedziała się, co czyni lewa ręka”, ale pochwalam poczucie wdzięczności, które lśni jak perfumy od jego słów i ufną świadomość przebywania pod ciepłą opieką św. Józefa który nie zawsze usuwa chłód naszych zmartwień, ale zawsze daje nam ciepło, które łagodzi chłód i odwagę, aby stawić czoła nieuniknionym trudnościom w naszej pielgrzymce przez dni życia. 

Droga „Babciu”, dzielenie się Twoimi szlachetnymi uczuciami wiary i miłości sprawiło radość mnie i moim współpracownikom i zapewniamy Cię o modlitwie za Ciebie, aby św. Józef mógł zawsze zachować jasność i przejrzystość swoich uczuć.


Utrzymuj więź z naszymi korzeniami 

Drogi Dyrektorze,

Dziękuję za życzenia z okazji moich imienin. Przesyłam swój datek na rzecz osób znajdujących się w trudnej sytuacji, pewien, że będziecie w stanie przeznaczyć go stosownie do potrzeb Dzieła. Waszej wspólnocie zawierzam modlitwę za moją rodzinę, aby w naszym życiu nigdy nie brakowało obecności Boga, zdolnej rozprzestrzeniać się na tych, których spotykamy na co dzień. Niech św. Józef, godny podziwu przykład człowieka sprawiedliwego, pełnego ufności wobec Boga, serdeczny towarzysz Maryi i kochający ojciec Jezusa, nadal będzie wzorem dla niej i dla każdego z jej współpracowników w dziele, które wspiera.

Z poważaniem.

Luigi Colantuoni, Tokio – Japonia

Drogi przyjacielu i szanowny bracie w wierze,

Ze szczególną przyjemnością odpowiadam na Wasz uprzejmy list, nadchodzący z bardzo odległego kontynentu, gdzie chrześcijaństwo nie jest zbyt rozpowszechnione, a Wy i Wasza rodzina jesteście posłańcami wysłanymi na granice świata, aby dawać świadectwo miłości Boga do ludzi. Nasz magazyn dociera do pięćdziesięciu ośmiu krajów, w tym do Chin i Twaina.

Myśląc o tej globalnej sieci i fizycznej odległości wielu narodów, nasze zaangażowanie w magazyn jest ogromne, abyście nie czuli się oddaleni, ale bliscy i uczestniczyli w swoich wydarzeniach naszą modlitwą, która nie zna granic.

Myśląc o Tobie, drogi Luigi, i o członkach z odległych krajów, pragnę zapewnić wszystkich o codziennym uścisku solidarności.


Pomniki wiary warte zapamiętania i naśladować

Najdroższy Ojcze Carrera, 

w lipcu ubiegłego roku, po sześciu latach choroby, nasza droga matka, Nelda Fagioli Brillo, opuściła nas, aby wrócić do domu naszego prawdziwego Ojca. Miał 96 lat i ku naszemu smutkowi przez długi czas nikogo nie rozpoznawał (jesteśmy czwórką dzieci).

Nasza Matka od najmłodszych lat była zawsze oddana św. Józefowi, który modlił się nawet przy pracach domowych i podczas chorób naszych dzieci, zawsze bardzo poważnych. Matka była bardzo szczęśliwa, gdy otrzymywała miesięcznik „La Santa Crociata”, który czytała z wielkim zainteresowaniem. Mimo że była chora, bardzo często odmawiała Różaniec Święty Świętej Rodzinie. Pragnę, aby to świadectwo zostało opublikowane, aby uczcić pamięć Świętego Józefa, za którego wstawiennictwem moja mama i my otrzymaliśmy tak wiele łask. Pozdrawiam Cię z wielką serdecznością. Dziękuję za wszystko.

Marcella Brillo Baldelli, 

Psignano sul Trasimeno (Perugia)

Droga Marcello,

dziękuję za piękne świadectwo mamy Neldy, która nie tylko dała Ci życie, ale kultywowała je z taką miłością i pasją, że mimo tylu lat pozostawiła w Twoim sercu tyle nostalgii za swoją obecnością. Nelda nie jest oddalona od swoich dzieci, ale jej dobroć łączy się z wiatrem Bożej miłości, który wieje w żaglach życia, popychając nas ku nowym doświadczeniom, pełnym łaski i pocieszenia.

Nasi rodzice pozostawili nam bogactwo mądrości i doświadczenia, abyśmy mogli stawić czoła życiu z godnością i wiarą. Życzę Ci, aby z nieba Matka Nelda dmuchnęła na popiół wspomnień i ożywiła Twoją hojność i zawsze ożywiała nadzieję, energię życia. 

Niech Was Bóg błogosławi i utrzymuje w jedności.

Czytaj 728 czasy Ostatnia modyfikacja w sobotę, 09 grudnia 2017 13:36

Zostaw komentarz

Upewnij się, że podasz wszystkie wymagane informacje, oznaczone gwiazdką (*). Kod HTML jest niedozwolony.